kręcenie po mieście,lajcik

Poniedziałek, 31 marca 2014 · dodano: 31.03.2014 | Komentarze 0

bieganie - 2 trening

Niedziela, 30 marca 2014 · dodano: 30.03.2014 | Komentarze 0

dystans - 10,00 km
czas - 0,50;55
średnie tempo - 5,05 min/km

Po wczorajszym i dzisiejszym konkretnym kręceniu
nie biegło się komfortowo...jednak ostatnio zbyt mało
cokolwiek biegałem więc zmusiłem się coś zaliczyć;
w końcu półmaraton za tydzień.
Za bardzo tego nie widzę ale co ma być to będzie.

terenowo - Dziewicza i Zielonka

Niedziela, 30 marca 2014 · dodano: 30.03.2014 | Komentarze 0

Dzisiaj ustawka na Dziewiczej - też raczej wcześnie(zmiana czasu)
a poza tym Tomek musiał wyrobić się z treningiem do 12 30.
Na Dziewiczą dojeżdżam sam - szosą przez Kozie.
Tuż za Kicinem,już w lesie na trening jadą też Marek Witkiewicz i
Paweł Bober - mocarze nie próżnują ;)
Na szczycie nieco turystów i sporo bikerów.
Tomka nie widzę ale ruszam na pętle xc.Po drodze na drugim kółku
doganiam Tomka,któremu towarzyszy gość z Colexu(chyba J.Kędziora)
Puszczają mnie do przodu i kręcę dalej swoje.Po zaliczeniu trzech pełnych
pętli robię pauzę i czekam na Tomka.Oj czuję wczorajsze Pożegowo.
Po dotarciu Tomka na szczyt kręcimy dalej czerwonym do Tuczna,
chwilami mocno.W Tucznie ku mojemu niezadowoleniu widzę,że sklepik
jest nadal nieczynny...cóż,na oparach w bidonie będę kręcił.
Tomek znika już szosą do domu a ja wracam na szlak i ponownie na
Dziewiczą - wjeżdżam na górę i ruszam w drogę powrotną.
Wracam terenem przez Kobylnicę  do Gruszczyna gdzie w końcu
atakuje sklepik.Mała wyżerka i dużo picia no i lecę dalej.
Nieco pokręciłem singlem nad Swarzędzkim,później nad Maltę
zaliczając ciekawsze ścieżki i już szosą do domu.
W sumie była to pierwsza Dziewicza w tym roku(nie licząc zimowych odwiedzin)
Pętelki nie wyszły za szybko choć jak na pierwszy raz i dzień po podjazdach
ujdzie w tłoku...ale widzę braki kręcenia w terenie.
Pętle xc :
1 - 10,19
2 -  9,50
3 - 10,08
Pokaż trasę GPS

szoska + podjazdy (Pożegowo x 10)

Sobota, 29 marca 2014 · dodano: 29.03.2014 | Komentarze 0

Nareszcie wolna sobota - pierwsza w marcu.
Dodatkowo prognozy pogody optymistyczne więc ustawiłem się
z Tomkiem Jakubowskim na konkretny trening.
Jako,że ekipa ostro napiera w Polanicy to my tylko we dwoje
umówiliśmy się na rundę.
Plan był prosty - dojechać do Mosiny,wtargać się 10-krotnie na Pożegowo,
pokręcić jeszcze by na liczniku pyknęła setka i tyle.
Podczas robienia podjazdów dojechał do nas jeszcze Krzychu Andrzejewski
i po skończeniu "górek" ruszył z nami na drugą część rundy.
Dobry trening wyszedł,wszyscy zadowoleni i pozytywnie(chyba) zmęczeni
Weszło w nogi a jutro szykuje się kolejna jazda,wcale nie lżejsza :)
Pokaż trasę GPS

wieczorne kręcenie

Piątek, 28 marca 2014 · dodano: 28.03.2014 | Komentarze 0

wieczorne bieganie

Czwartek, 27 marca 2014 · dodano: 27.03.2014 | Komentarze 0

dystans - 7,00 km
czas - 0,35;47
średnie tempo - 5,06 min/km

bieganie,Łazarz i okolice

Środa, 26 marca 2014 · dodano: 26.03.2014 | Komentarze 0

dystans - 11,19 km
czas - 1,00;02
średnie tempo - 5,22 min/km

trenażer - York

Poniedziałek, 24 marca 2014 · dodano: 24.03.2014 | Komentarze 0

rundy Wierzenica/Wierzonka - 5x

Niedziela, 23 marca 2014 · dodano: 23.03.2014 | Komentarze 0

Pogoda po nocnych opadach znacznie gorsza od wczorajszej,
chłodniej i możliwy przelotny deszcz.
Z tego powodu ruszyliśmy już o 10 z Malty na Wierzonkowe rundy.
Stawili się Jasiu,Tomek Jakubowski,Mateusz i Marek Witkiewicz.
Marek kręcił już od rana ale dołączył do nas i w sumie przejechał
z nami 3 z 5 rund.
W sumie dobrze,że nie zachciało nam się dłużej deptać w korby
gdyż na piątym kółku zaczęło lekko padać.
Wracaliśmy przez Maltę a jadąc już przez centrum  przestało rosić z nieba
więc właściwie trening wyszedł "na sucho".
Dzisiaj tak jak wczoraj jechałem na krótko(dół) ale poczułem dyskomfort...
temperatura blisko 10 stopni niższa od sobotniej.
Pokaż trasę GPS

szosa + podjazdy

Sobota, 22 marca 2014 · dodano: 22.03.2014 | Komentarze 0

Samotny trening po robocie,aura dzisiaj na szczęście dopisała
Z domu kręcę do Mosiny i zaliczam jeden podjazd pod zbiorniki od
ulicy Poznańskiej.
Dalej lecę w dół Spacerową i robię 6 podjazdów Pożegowską.
Później śmigam do Żabna po czym robię nawrotkę.
W Mosinie sklepik i kręcę dalej;odbijam na Grajzerówkę
i w Komornikach kieruję się na Wiry.
Do tego miejsca wszystko było ok jednak łapię kpcia w tylnym kole;
szkło wbite w oponę.
Zabieram się za wymianę etc jednak mam niesprawną pompkę i po
długiej walce uzyskuje ciśnienie może z 0,5 atm.
Ryzykując dobicie kręcę do domu - 11 km cały czas na stojaka
z mocno pochyloną sylwetką na zgiętych łokciach i konkretnie obciążonymi
tricepsami.Pod koniec już zaczyna mnie kręgosłup boleć ale docieram do domu
bez uszkodzenia koła...jak się okazało nie było nawet pół atmosfery :)
Pokaż trasę GPS