Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi therma1 z miasteczka Poznań. Mam przejechane 64153.86 kilometrów w tym 10251.23 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie. 2015; button stats bikestats.pl 2014; button stats bikestats.pl 2013; button stats bikestats.pl 2012; button stats bikestats.pl 2011; button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy therma1.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Wrzesień, 2012

Dystans całkowity:1217.20 km (w terenie 327.00 km; 26.86%)
Czas w ruchu:46:10
Średnia prędkość:26.37 km/h
Maksymalna prędkość:65.60 km/h
Suma podjazdów:5479 m
Liczba aktywności:22
Średnio na aktywność:55.33 km i 2h 05m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
45.70 km 15.00 km teren
02:23 h 19.17 km/h:
Maks. pr.:41.10 km/h
Temperatura:18.8
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:127 m
Kalorie: kcal

jazda szosa/teren

Niedziela, 30 września 2012 · dodano: 30.09.2012 | Komentarze 0

Przejażdżka w terenie w spacerowym tempie.
Dojazd szosą do Puszczykowa na spotkanie z Natalią i Piotrem
oraz Agatą(psem - dla niezorientowanych).
Spokojne kręcenie żółtym szlakiem po WPN-ie by sierściuch mógł
się wybiegać i byśmy mogli bezstresowo pogadać.
Po kilkunastu km wspólnej jazdy roztaliśmy się i samotnie już
wróciłem szosą do domu.
Od niepamiętnych czasów dosiadłem Authora...trochę się musiałem
przyzwyczaić ale w sumie ok.


Dane wyjazdu:
200.80 km 0.00 km teren
06:54 h 29.10 km/h:
Maks. pr.:60.60 km/h
Temperatura:19.9
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:533 m
Kalorie: kcal

konkretna runda

Sobota, 29 września 2012 · dodano: 29.09.2012 | Komentarze 0

Mocny posezonowy akcent na koniec września.
Runda szczególowo zaplanowana by nie trzeba było dokręcać ;)
Tak pokrótce;
Poznań - Rokietnica - Napachanie - Tarnowo Podgórne - Buk -
Stęszew - Mosina - Rogalin - Zaniemyśl - Środa Wlkp. - Kostzyn -
- Pobiedziska - Wronczyn - Tuczno - Kobylnica - Poznań
W Zaniemyślu dołączył do mnie Kuba i jechaliśmy już razem.
Pogoda całkiem przyjemna jak na początek jesieni...jedynym
utrudnieniem był dosyć silnie wiejący wiatr,który skutecznie
obniżał prędkość.
Duża pętla,sporo otwartych przestrzeni i owy wiatr mogły wymęczyć.



Teraz powoli czas myśleć o krótkim luziku a później o przygotowaniach
do następnego sezonu :)
Kategoria >200


Dane wyjazdu:
11.30 km 0.00 km teren
00:26 h 26.08 km/h:
Maks. pr.:44.10 km/h
Temperatura:17.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: 38 m
Kalorie: kcal

przejażdżka

Piątek, 28 września 2012 · dodano: 28.09.2012 | Komentarze 0

Dojazd do Marciechu - do Pawła na małe pogaduchy
po czym powrót po ciemku bez światełek :(


Dane wyjazdu:
50.50 km 0.00 km teren
01:50 h 27.55 km/h:
Maks. pr.:48.70 km/h
Temperatura:25.5
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:129 m
Kalorie: kcal

jazda na szosie

Środa, 26 września 2012 · dodano: 26.09.2012 | Komentarze 0

Jazda z towarem do Mosiny przez Orła Białego,Starołękę,
Czapury,Wiórek i Rogalinek.
Powrót z Mosiny przez Luboń do Poznania.

Dzisiaj na nowych oponach - Maxxis Detonator 26 x 1,25
Te dwie oponki i lekkie dętki 26 x 1-1,25 obniżyły wagę
roweru o 420 gram...no i tną asfalt ;)
Trochę pośmigam takim zestawem po szosce :)
W kołach po 5,5 atm. i można kręcić...odczuwalna różnica jest
dopiero przy większych prędkościach - jadąc np 30-35 jak się depnie
to momentalnie śmiga 45 ;)
Szkoda tylko,że odczuwam zmęczenie sezonem... nie mam energii by
przytrzymać mocne tempo.


Dane wyjazdu:
37.50 km 7.00 km teren
01:30 h 25.00 km/h:
Maks. pr.:52.50 km/h
Temperatura:19.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:250 m
Kalorie: kcal

kręcenie po mieście,trochę terenu

Wtorek, 25 września 2012 · dodano: 25.09.2012 | Komentarze 0

Dojazd szosą na stację Orlen na spotkanie z Wojtkiem Wiktorem.
Zakup zębatki 32T,później do Kozich odebrać kasę i na Dziewiczą.
Jedna pętla xc - czas 9,01 - po czym powrót szosą do domu(o zmroku)


Dane wyjazdu:
62.70 km 50.00 km teren
02:06 h 29.86 km/h:
Maks. pr.:47.80 km/h
Temperatura:13.7
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:454 m
Kalorie: kcal

Grand Prix Wlkp w maratonach MTB - Łopuchowo(finał)

Niedziela, 23 września 2012 · dodano: 23.09.2012 | Komentarze 0

Finałowa edycja u Gogola.
Trasa szybka i mało interesująca,ogień i pilnowanie by gdzieś
nie zostać,gdzyż dużo łatwiej jechać w grupie na takim maratonie.
Dodatkowo silny wiatr nie sprzyjał samotnej jeździe.
Plan na dzisiaj był jasno określony;
Przytulić się do koła Kustonia i tak dojechać do mety.
W sumie mogłem nawet przegrać z nim ale tak o 2 min i jeszcze
w generalce bym był przed nim.
Tak jechaliśmy w grupce 18-osobowej i tam gdzie Kustoń tam i ja ;)
Na 10-12 km przed metą mój konkurent miał pewne kłopoty,podbiło mu
rower i okazało się,że złapał kapcia.
Wystarczyło już bez ciśnień dojechać do mety.
Nawet zbytnio nie walczyłem na kresce - wyprzedziłem pewnie z 8-9 osób
na asfalcie przed metą i ukończyłem wyścig w dobrej dyspozycji fizycznej.
Plan wykonany...gdyby nie laczek Kustonia to razem byśmy dotarli na metę
ponieważ jechała cała grupa.

Najlepszą informacją dla mnie - oprócz wygranej z kolegą-strażakiem,
okazała się absencja Radka Lonki :))
To spowodowało,że ma on zaliczone tylko 4 wyścigi i nie zrobi generalki.
Co za tym idzie,moja skromna będzie świętować zajęcie trzeciego miejsca
w klasyfikacji generalnej w kat.M3 na dystansie Mega,ustępując jedynie
Mateuszowi Mrozowi i Maciejowi Zabłockiemu.
Strata do tego drugiego to około 4 pkt więc w przeliczeniu na czas jazdy
daje to około 1,5 minuty...blisko było.
Myślę,że sezon startowy mam już w tym roku za sobą...ale kto wie ;)

Wyniki;

czas - 2,06;01 (najlepszy 1,59;51)
Open Mega - 14 (na 128)
Kat.M3 - 5 (na 44)
Kategoria Zawody


Dane wyjazdu:
94.00 km 40.00 km teren
03:33 h 26.48 km/h:
Maks. pr.:45.80 km/h
Temperatura:16.2
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:454 m
Kalorie: kcal

jazda teren/szosa

Czwartek, 20 września 2012 · dodano: 20.09.2012 | Komentarze 0

Spotkanie na Dziewiczej w celu objazdu trasy w Łopuchowie.
Kilka osób się zebrało...mianowicie Rafał,Jurek,Jasiu,Tomek-Stomil,
Szymon Matuszak,Sylwek Swat,Wojtek Wiktor i moja skromna...
Jurek poprawadził nas do Łopuchowa i pokazał mniej-więcej pętlę,
którą będziemy jechać na maratonie w niedzielę.
Następnie pojechaliśmy do Murowanej gdzie grupa się roździeliła.
Jeszcze przed Murowaną odbili Jurek z Tomkiem - lasami na Swarzędz.
Część pojechała w kierunku Biedruska a ja wraz z Jasiem i Rafałem
szosą przez Owińska i Koziegłowy do Poznania.
Wiało dzisiaj dość mocno no i było czuć jesienny chłód.
Wyszedł też całkiem spory kilometraż.


Dane wyjazdu:
31.70 km 0.00 km teren
01:10 h 27.17 km/h:
Maks. pr.:44.00 km/h
Temperatura:23.6
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: 93 m
Kalorie: kcal

jazda na szosie

Poniedziałek, 17 września 2012 · dodano: 17.09.2012 | Komentarze 0

Ławica - Rokietnica - Ławica.
Do Rokietnicy z towarem w plecaku,powrót na pusto.


Dane wyjazdu:
41.40 km 0.00 km teren
01:40 h 24.84 km/h:
Maks. pr.:40.10 km/h
Temperatura:21.3
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: 81 m
Kalorie: kcal

Rozjazd po maratonie

Niedziela, 16 września 2012 · dodano: 16.09.2012 | Komentarze 1

Spokojne kręcenie z Piotrem i Mateuszem.
Rundka przez Starołękę,Czapury,Wiórek,Rogalinek do Puszczykowa,
gdzie po "zaliczeniu" lodów wróciliśmy przez Luboń do Poznania.


Dane wyjazdu:
98.90 km 97.00 km teren
04:15 h 23.27 km/h:
Maks. pr.:49.30 km/h
Temperatura:16.8
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:819 m
Kalorie: kcal

Maraton Wieleń - Michałki,dystans Giga

Sobota, 15 września 2012 · dodano: 15.09.2012 | Komentarze 0

Maraton iście "epicki" - jak go określił Jurek.
Kto nie był to polecam - ale dystans giga...nie ma się co rozdrabniać.
100 km,przeszło 4 godziny jazdy,krzaczory,chaszcze,wertepy etc.
Wymęczy,wytrzęsie i da satysfakcję po ukończeniu :)
Żałuję trochę,że zaliczyłem glebę robiąc przy tym efektowny lot
przez kierę(salto w przód).
Jechałem przez połowę dystansu z Jasiem i Puzonem zanim zaliczyłem
owego dzwona.Nim się pozbierałem trochę mi uciekli a pogoń szybko
musiałem zakończyć gdyż pojawiły się niechciane skurcze.
Zwolniłem i zacząłem miękko jechać by je rozjechać.
Poskutkowało to zbyt niską prędkością więc naszła mnie kilkuosobowa
grupka z Tomkiem Jakubowskim.
Pozostało mi podczepić sie do niej spróbować jechać na kole.
Jechaliśmy tak kilkanaście km razem,aż do mety.
Ja z Tomkiem z M3,dwóch z M4 i jeden z M2.
Zbliżając się do mety tempo wzrosło,zaczęły się wertepy i jazda
jeden za drugim.
Tomek odpuścił,jeden z M4 poszedł mocno do przodu a jadąc za dwoma
bikerami zbliżałem się do strategicznego mostku przed stadionem.
W sumie mogliśmy tak jechać,każdy z innej kategorii...ale obudził się
we mnie mały dzik(zapomniałem już o wcześniejszych skurczach)
W końcu można powalczyć o lepszą pozycję w open.
Jadąc po wertepach na polu ścieżką na jeden rower postanowiłem
zaatakować na 100 m przed mostkiem.
Wybrałem jeszcze większe wertepy by móc w ogóle wykonać jakiś manewr
wyprzedzania- twarde przełożenie,100% mocy i mega kwas w udach.
Ale na mostek udało sie wjechać przed nimi...najgorsze,że jeszcze
musiałem przekręcić prawie całe okrążenie na stadionie a nogi mi
niemal płonęły :(
Kręciłem ile sił ale czułem,że słabnę - jeden z bikerów zbliżał się
do mnie sukcesywnie i na około 50-60 metrów przed metą był tuż,tuż.
Cisnąłem przy krawężniku by on musiał lekko nadrabiać metrów po zewnętrznej.
Na ostatniej prostej przed matą pomiarową już widziałem go na wysokości
mojego roweru...głowa w dół,ostatnie pokłady mocy włożone w ten wysiłek
i dowiozłem przewagę do mety.
Kosztowała mnie ta walka ale warto było :))

Wyniki;

Dystans - 100 km (dane orga)
Czas - 4,16;14 (najlepszy 4,00;52)
Open giga - 12 (na 58)
Kat. M3 - 5 (na 26)

Dzik w akcji © JaroPn
Kategoria Zawody