Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi therma1 z miasteczka Poznań. Mam przejechane 64153.86 kilometrów w tym 10251.23 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie. 2015; button stats bikestats.pl 2014; button stats bikestats.pl 2013; button stats bikestats.pl 2012; button stats bikestats.pl 2011; button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy therma1.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Grudzień, 2013

Dystans całkowity:1006.56 km (w terenie 133.00 km; 13.21%)
Czas w ruchu:42:22
Średnia prędkość:23.76 km/h
Maksymalna prędkość:53.70 km/h
Suma podjazdów:3706 m
Maks. tętno maksymalne:177 (95 %)
Maks. tętno średnie:155 (83 %)
Suma kalorii:25251 kcal
Liczba aktywności:17
Średnio na aktywność:59.21 km i 2h 29m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
16.70 km 0.00 km teren
00:47 h 21.32 km/h:
Maks. pr.:32.60 km/h
Temperatura:7.9
HR max:133 ( 71%)
HR avg:107 ( 57%)
Podjazdy: 59 m
Kalorie: 289 kcal

kręcenie po mieście

Czwartek, 12 grudnia 2013 · dodano: 12.12.2013 | Komentarze 0

Po blisko 3-miesiecznej przewie dosiadłem dzisiaj Cubika.
Pomajstrowałem ostatnio przy tylnej przerzutce i jakby działa :)
Dzisiaj miasto - szybkie załatwienie paru spraw.


Dane wyjazdu:
0.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.: km/h
Temperatura:
HR max:159 ( 85%)
HR avg:143 ( 76%)
Podjazdy: m
Kalorie: 510 kcal
Rower:

nocne bieganie

Poniedziałek, 9 grudnia 2013 · dodano: 10.12.2013 | Komentarze 0

dystans - 8,00 km
czas - 0,41;29
średnie tempo - 5,11 min/km
Kategoria bieganie


Dane wyjazdu:
74.90 km 55.00 km teren
03:54 h 19.21 km/h:
Maks. pr.:42.30 km/h
Temperatura:2.0
HR max:172 ( 92%)
HR avg:131 ( 70%)
Podjazdy:452 m
Kalorie: 1831 kcal

jazda w terenie(zimowo)

Niedziela, 8 grudnia 2013 · dodano: 08.12.2013 | Komentarze 0

Pierwsza konkretna terenowa jazda w iście zimowych warunkach.
Dodatkowo całkiem liczna grupa bikerów stawiła się nad Maltą
o stałej porze.
Runda w sumie klasycznia - przez Antoninek,okolice jez. Swarzędzkiego
na Dziewiczą(oczywiście z zaliczeniem szczytu).Dalej czerwonym
szlakiem aż do sklepiku w Tucznie, po czym powrót nad Maltę z
ponownym zahaczeniem Dziewiczej(ale bez wjazdu na górę)
Nowością dzisiaj były mocno zaśnieżone ścieżki,szlaki,spora ilość
kolein,gałęzi oraz podmarzniętych kałuży.
Konkretny trening techniki a i spora objętość - w końcu w takich
warunkach jedzie się sporo wolniej a i praca włożona w płynną jazdę
jest dużo większa.
Na powrocie za Kicinem, w okolicy Ligowca złapała nas jeszcze śnieżyca
Cała dzisiejsza jazda wraz z dojazdem nad Maltę i powrót to blisko
4 h treningu więc wyszło konkretnie :)


Dane wyjazdu:
60.01 km 0.00 km teren
02:37 h 22.93 km/h:
Maks. pr.:40.20 km/h
Temperatura:3.0
HR max:144 ( 77%)
HR avg:120 ( 64%)
Podjazdy:164 m
Kalorie: 1085 kcal

jazda na szosie(zimowo)

Sobota, 7 grudnia 2013 · dodano: 07.12.2013 | Komentarze 0

Sobotnia runda w nieco okrojonym składzie.
Dzisiaj kręciliśmy tylko we trzech - Rafał,Jasiu i ja.
Ksawery jeszcze całkiem nie odpuszczał a i w nocy sypnęło
nieco śniegiem więc zdecydowaliśmy się na rundkę przez Mosinę,
Krajkowo,Żabno,ponownie Mosinę,Luboń i do domu.
Miejscami naprawdę ślisko - zwłaszcza miedzy Krajkowem a Żabnem
jak i jadąc z Żabna do Mosiny.
Runda całkiem udana;nie padało a i słońce czasem dawało znak życia.
Jedynie z upływem czasu marzły stopy i dłonie...ale to zimą normalka ;)



Dane wyjazdu:
0.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.: km/h
Temperatura:
HR max:167 ( 89%)
HR avg:149 ( 80%)
Podjazdy: m
Kalorie: 589 kcal
Rower:

nocne bieganie

Piątek, 6 grudnia 2013 · dodano: 06.12.2013 | Komentarze 0

dystans - 8,30 km
czas - 0,43;22
średnie tempo - 5,13 min/km

Śnieg,Ksawery...coś innego
Kategoria bieganie


Dane wyjazdu:
50.92 km 0.00 km teren
02:15 h 22.63 km/h:
Maks. pr.:40.90 km/h
Temperatura:5.4
HR max:149 ( 80%)
HR avg:119 ( 63%)
Podjazdy:233 m
Kalorie: 892 kcal

jazda na szosie

Czwartek, 5 grudnia 2013 · dodano: 05.12.2013 | Komentarze 0

Czwartkowa runda z Rafałem przez Rokietnicę i Sobotę.
Mocny wiatr potęgował uczucie zimna ale dało się wytrzymać.
Dzisiaj w okolicach Rokietnicy Rafał przekręcił licznik - przekroczył na "zielonym" magiczny dystans - 100 000 km ...sam widziałem jak na
liczniku pojawiło się "0". Dobrze,że kręci na 4-5 rowerach bo pewnie
pękłoby 2 razy tyle ;)


Dane wyjazdu:
0.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.: km/h
Temperatura:
HR max:152 ( 81%)
HR avg:144 ( 77%)
Podjazdy: m
Kalorie: 542 kcal
Rower:

nocne bieganie

Środa, 4 grudnia 2013 · dodano: 04.12.2013 | Komentarze 0

dystans - 8,00 km
czas - 0,43;00
średnie tempo - 5,22 min/km
Kategoria bieganie


Dane wyjazdu:
25.10 km 0.00 km teren
01:14 h 20.35 km/h:
Maks. pr.:36.00 km/h
Temperatura:3.6
HR max:146 ( 78%)
HR avg:109 ( 58%)
Podjazdy:100 m
Kalorie: 464 kcal

kręcenie po mieście

Wtorek, 3 grudnia 2013 · dodano: 03.12.2013 | Komentarze 0

Poznań - Kozie - Poznań
Po drodze do Kozich zaliczam kapcia - szkło w oponie(na ścieżce rowerowej)


Dane wyjazdu:
0.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.: km/h
Temperatura:
HR max:172 ( 92%)
HR avg:155 ( 83%)
Podjazdy: m
Kalorie: 529 kcal
Rower:

wieczorne bieganie

Poniedziałek, 2 grudnia 2013 · dodano: 02.12.2013 | Komentarze 0

dystans - 8,00 km
czas - 0,36;58
średnie tempo - 4,37 min/km

mocno...jak na mnie
Kategoria bieganie


Dane wyjazdu:
33.10 km 18.00 km teren
01:33 h 21.35 km/h:
Maks. pr.:36.50 km/h
Temperatura:7.3
HR max:154 ( 82%)
HR avg:121 ( 65%)
Podjazdy:188 m
Kalorie: 710 kcal

jazda w terenie

Niedziela, 1 grudnia 2013 · dodano: 01.12.2013 | Komentarze 0

Po wczorajszym Andrzejkowym podsumowaniu sezonu z ASGO Team
nie chciało mi się ruszyć dupska na rundę o 11.00.
Zwłaszcza,że jeszcze przed 11 startowała Justyna w biegu
na dochodzenie.
W końcu jednak się zebrałem i z dwugodzinnym opóźnieniem wziąłem
bika i ruszyłem pokręcić.
Wiało konkretnie więc jak dojechałem nad Maltę to od razu uderzyłem
w teren;mokrawo sporo liści i gdzieniegdzie błotko ale fajnie się
kręciło singlami.
Po ogarnięciu terenów nad Maltą odbiłem w kierunku Swaja,tam mała
rundka w okolicy jeziora i ponownie powrót nad Maltę ale już innymi
dróżkami.
Następnie czekał mnie jeszcze mniej przyjemny powrót do domu - mżawka
i silny mordewind...ale rundka w końcu domknięta