Info
Ten blog rowerowy prowadzi therma1 z miasteczka Poznań. Mam przejechane 64153.86 kilometrów w tym 10251.23 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.79 km/h i się wcale nie chwalę.Więcej o mnie. 2015; 2014; 2013; 2012; 2011;
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2015, Październik17 - 0
- 2015, Wrzesień23 - 0
- 2015, Sierpień29 - 0
- 2015, Lipiec32 - 0
- 2015, Czerwiec28 - 0
- 2015, Maj31 - 0
- 2015, Kwiecień29 - 3
- 2015, Marzec25 - 0
- 2015, Luty20 - 0
- 2015, Styczeń27 - 0
- 2014, Grudzień23 - 0
- 2014, Listopad21 - 0
- 2014, Październik21 - 0
- 2014, Wrzesień18 - 0
- 2014, Sierpień20 - 0
- 2014, Lipiec25 - 0
- 2014, Czerwiec24 - 0
- 2014, Maj26 - 2
- 2014, Kwiecień25 - 3
- 2014, Marzec28 - 0
- 2014, Luty31 - 2
- 2014, Styczeń30 - 2
- 2013, Grudzień30 - 0
- 2013, Listopad29 - 1
- 2013, Październik28 - 11
- 2013, Wrzesień25 - 2
- 2013, Sierpień28 - 2
- 2013, Lipiec37 - 3
- 2013, Czerwiec31 - 0
- 2013, Maj28 - 3
- 2013, Kwiecień27 - 3
- 2013, Marzec35 - 2
- 2013, Luty31 - 1
- 2013, Styczeń42 - 2
- 2012, Grudzień29 - 2
- 2012, Listopad26 - 1
- 2012, Październik21 - 1
- 2012, Wrzesień22 - 3
- 2012, Sierpień27 - 2
- 2012, Lipiec32 - 2
- 2012, Czerwiec26 - 0
- 2012, Maj28 - 2
- 2012, Kwiecień30 - 0
- 2012, Marzec27 - 4
- 2012, Luty21 - 0
- 2012, Styczeń16 - 0
- 2011, Grudzień16 - 0
- 2011, Listopad24 - 0
- 2011, Październik21 - 0
- 2011, Wrzesień24 - 0
- 2011, Sierpień24 - 3
- 2011, Lipiec18 - 0
- 2011, Czerwiec21 - 0
- 2011, Maj21 - 0
- 2011, Kwiecień23 - 1
- 2011, Marzec18 - 0
- 2011, Luty11 - 0
- 2011, Styczeń8 - 1
Dane wyjazdu:
108.00 km
0.00 km teren
04:34 h
23.65 km/h:
Maks. pr.:64.00 km/h
Temperatura:15.0
HR max:178 ( 97%)
HR avg:148 ( 80%)
Podjazdy:1984 m
Kalorie: 3048 kcal
Rower:Cube Reaction Elixir CR
Polanica - dzień 2
Piątek, 23 marca 2012 · dodano: 24.03.2012 | Komentarze 0
W drugim dniu w planach był cięższy trening - dajazd w okolice Spaloneji wykonanie 3 kilkinastokilometrowych pętli na trasie gdzie znajduje się
podjazd pod Spaloną(odcinek okołom 4 km).Podjazd jest dość stromy i w
pierwszej części prowadzi po nierównym,zniszczonym asfalcie.Drugi odcinek
to już piękny równy asfalcik.
Bałem się tego treningu ale poszło całkiem dobrze...ostatni nie byłem.
Do przodu wyrwali oczywiście Rafał Łukawski,Doktorek i Glon a ja z Jasiem
za nimi.Wyjechaliśmy razem z Jasiem podjazd ze stratą około 2 min do naszych
mocarzy ale urwaliśmy Rafała Bielawskiego.Kolejna pętla i podjazd wywołała
radość,gdyż jakimś cudem urwałem Jasia(Rafał B. jechał jeszcze wolniej swoim
tempem).Ostatnia trzecia pętla już nieco(ale nieco)spokojniejsza.
Doktor samotnie poszedł do przodu,Glon za nim ale w swoim tempie a ja
z Jasiem i Rafałem Łukawskim równo na szczyt(taki podjazd przyjaźni :)
Rafał Bielawski odpuścił trzeci podjazd.
Następnie sklepik,jedzonko i powrót - a było jeszcze co jechać.
Musieliśmy się wtargać na przełęcz pod Uboczem i dalej znaną już z poprzedniego
dnia drogą wrócić do ośrodka(zaliczjąc oczywiście drogę Justyny)
Kategoria Treningi w górach